http://fuckstory-fuckstory.blogspot.com/2011/07/keep-calm-because-iam-chuck-bass.html
Ostatnie dni są dziwne. Nie wiem co robie, myślę za dużo, ciągle spie, bo wydaje mi się, że w ten sposób uniknę lub chociaż opóznię spotkanie z rzeczywistością...
To już nie jest ta sama tęsknota, żal do samej siebie czy przeszkoda podobna do 10metrowej ścianki wspinaczkowej.
Może to jakieś zatarte wspomnienie, które mnie prześladuje? Może naprawde jestem w starym pokoju, śpię i wspominam?
Może...
Maybe all our life is not a faith... It's a tragedy...
Love me, it's all I need.
No comments:
Post a Comment