Od tygodnia nie sprawdzałam skrzynki mailowej. Babcia napisała do mnie. Okazało się, że wczoraj tj. 20.04, rano umarł mój przyjaciel Oskar. Najukochańszy, najwspanialszy towarzysz zabaw. Był najcudowniejszym królikiem jakiego znałam. Prawie 9lat był członkiem naszej rodziny. Przez ostatnie 3,5 roku mieszkał z moimi dziadkami i to oni troszczyli sie o niego. Smutno mi kiedy pomyśle, że Ł. już go nie przytuli i nie bedzie sie mogła z nim pobawic...
No comments:
Post a Comment