7/12/2011

Stockport

Hej :*
to był długi i ciężki dzień. Pózno wstałam, do 15 chciało mi się spac i to tak mega.
Po południu poszłysmy z mamą i Kesją do Anetki (troche sie rozerwałam, nie płakałam w koncu).
Dziewczyny zorganizowały mi rozrywke - karaoke i siatkówkę :D
Okazało się, że musze dosłac jeszcze jakieś papiery do student finance:\
Wic jutro czeka mnie wycieczka do konsulatu w Manchesterze, a tak mi się chce, że o jaaaa... v.v
Jeszcze tylko musze się umówic na rozmowę do Job Center, bo potrzebuję Insurance Number; potem wizyta w Lloydsie, bo trzeba założyc konto w banku i dowiedziec się czy też dają kredyty studentom.
A potem już tylko czekac na IN i możemy szukac pracy ;] a po odpowiedzi z Uniwerku i Student Finance zaczynamy nauke ;]




1. kwejk.pl
2. sobotni grill z Pati i Radziem
3. nasza żabka :)
4. czwartkowa impreza pożegnalna (Ciuchcia and Izka)

No comments:

Post a Comment